PSY

kurczak_wtw, skład Brita tyłka nie urywa, ale na ciężkie finansowo czasy, dla psa bez żadnych problemów zdrowotnych, to dobre, ekonomiczne wyjście. W czasie moich studiów karmiłam psicę poschorniskową tym i po pierwsze ładnie przybrała, problemów żołądkowo-jelitowych nie było, sierść ok, pies do tej pory zdrowy i radosny (teraz ma zupełnie inną dietę, ale gdyby nadal nie było mnie stać na nic innego to mogłabym spokojnie dalej tym karmić).
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
13 czerwca 2012 14:55
Rybek odszedł na drugą stronę tęczowego...
Alvika trzymaj się..  😕
mam do was pytanie. rozważam zakup transportera dla mojego Jacka. jednak przeraża mnie perspektywa zamykania go w ciemnej klatce bez widoku na cokolwiek
coś jak to


myślałam raczej o klatce, takiej jak ta
[img]http://img03.allegroimg.pl/photos/oryginal/24/21/24/14/2421241463[/img]
co polecacie, jakie macie doświadczenia z poszczególnymi rodzajami klatek. jak dotąd mały jeździł w aucie w taki sposób, że widział wszystko i miał dość dużo swobody. ale odkurzanie jego sierści z czarnej tapicerki mnie po prostu już dobija i stąd myśl o zakupie transportera.
może znacie jakieś firmy które wykonują takie klatki na zamówienie, zależy mi też żeby cena nie była nie wiadomo jak wygórowana, bo nie mam zbyt dużego budżetu.
exploited, u mnie najlepiej sprawdza sie taki transporter: http://allegro.pl/90v-klatka-kojec-transporter-przewoz-psow-kotow-i2350654881.html
sklada sie go w sekunde, nie brzeczy jak klatka 😉 a jest przewiewny. Złozony nie zajmuje prawie wcale miejsca (sklada sie go na plasko)
sienka no też ciekawe rozwiązanie. na zdjęciach jednak nie widać, czy ściany boczne mają taką siateczkę jak z przodu. nie wiem może ja przewrażliwiona jestem, ale zależy mi na tym, żeby Fredek jadąc miał dużą widoczność. wtedy zawsze jest spokojniejszy 🙂
exploided kiedyś widziałam taką "nakładkę" na tylne siedzenia z "przyczepkami" na zagłówki. Po podróży tylko wytrzepiesz i problem włosów z głowy 😉 Zaraz poszukam tylko mi nazwa tego z głowy wypadła

edit. MATA 🙂
taka na przykład: http://allegro.pl/mata-dla-psa-do-auta-transporter-graris-promocja-i2394845343.html
nie wiem co prawda jak to się sprawuje bo nie miałam potrzeby kupować ale wiem, że rozwiązanie jakieś to jest 🙂
też myślałam już o tej macie. ale za dużo ma wad. przede wszystkim fotelik dziecka, który jest z tyłu praktycznie zawsze, a wyjmowanie go to strasznie skomplikowana sprawa. po drugie przeważnie jeździ za mną więcej niż jedna osoba  i co, siedziałaby na macie? ehhh taki mały pies a taki problem przy wybraniu każdej rzeczy dla niego  🤔wirek: 😁 no ale co poradzić jak się kocha ?😀
Ale gdzieś też widziałam z możliwością złożenia na jedno siedzienie. pewnie nie jest to trudne. Wystarczy przypiąć psa po stronie gdzie jest mata i powinno grać 🙂
Albo zmienić tapicerkę  😁
My mamy matę. Ma swoje plusy i minusy. Po pierwsze nie polecam maty bez boków - będzie się podwijać, pies może zejść na dół. My mamy z bokami i bez założonych usztywniaczy też nie jest fajna. Maty wodoszczelne mogą nie być do końca wodoszczelne - mokry pies nie jest problemem ale jeśli psu zdarzy się wypadek i zwymiotuje... no cóż, mata lekko przemoknie 😉 Największym minusem tej maty jak dla mnie jest to, że ona wisi - rozpina się ją między zagłówkami, fotele kierowca i pasażer ustawiają pod siebie i własną wygodę i niestety nad tą dziurą mata wisieć musi. Mam wrażenie, że moja suka, która ma chorobę lokomocyjną, gorzej znosi jeżdżenie na pokrowcu niż bez.

Mamy coś takiego http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=8245&cat=99

Ta nasza ma możliwość rozpięcia na środku, tak aby ktoś siadający z tyłu mógł usiąść normalnie... ale przecież nikogo na sierści nie posadzę więc matę składam na pół a psy wtedy jadą w bagażniku.
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
14 czerwca 2012 18:03
Alvika wyrazy współczucia 🙁

___

Ad Mat, ja mam taką jak Abre - z bokami i suwakiem i jest super. I właśnie uwielbiam to, że ona za tylnymi fotelami 'wisi', bo Yuki ma znacznie więcej miejsca żeby się położyć - zresztą często lezy na tej zawieszonej w powietrzu części.
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
14 czerwca 2012 19:35
Wiecie, co jest przykre? Drugi pies zupełnie się nie przejął faktem odejścia Ryby, ale fakt, mieszkały ze sobą może z rok czasu. Za to koty... Koty jakoś nie potrafią się odnaleźć w tej sytuacji. Chodzą wciąż po mieszkaniu i nawołują. Ryba był wybitnie "ich" psem, teraz to bardzo mocno widać.
cieciorka   kocioł bałkański
14 czerwca 2012 20:11
Alvika, przykro mi, trzymaj się! 🙁
Alvika, teraz doczytalam, przykro mi bardzo.. 🙁
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
14 czerwca 2012 21:12
do samochodu wole plastikowe kennele, wlasnie zeby pies mniej widzial. Jak nie widzi to sie nie nakreca, zwykle spi. Jak widzi, to pilnuje, szczeka, ogolnie czuwa. Poza tym plastikowe klatki latwiej sie myje, lzej nosi. Tylko ta ze zdjecia jest za mala. Pies powinien swobodnie sie obracac i stac w klatce.
wozenie psow luzem w aucie jest niebezpieczne i dla psa i dla ludzi w aucie. W czasie wypadku nawet jack moze zabic, wg zasady e=mc2, czyli energia to masa razy predkosc do kwadratu. Juz nie mowiac o tym, ze psie tez ma wieksze szanse w klatce niz luzem.
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
15 czerwca 2012 08:26
Dzięki dziewczyny. Nie jest łatwo  🙁  Nie potrafię ruszyć z domu jego rzeczy. Nie chcę.
witam dziewczyny! Witam!
W ostatnich dniach, doszły do mnie bardzo niepokojące informacje. Otóż w mojej miejscowości, działała- UWAGA, UWAGA przytulisko, FUNDACJA, zajmująca się OCHRONĄ ZWIERZĄT- mieli podpisaną umowę na wyłapywanie zwierząt w paru gminach. Daruję sobie opowiadanie o warunkach panujących w hali gdzie przebywały zwierzaki- pozostawiam to do własnej oceny, choć ostrzegam, że przedstawione przez Krakowskie Towarzystwo do opieki nad zwierzętami zdjęcia, naprawdę wyciskają łzy i powodują niedowierzanie- jak człowiek, chciwy SKURWYSYN jest w stanie zgotować taki los bezbronnemu zwierzakowi.
Ponad 60/70 psów(nie wiem dokładnie, po informacje są różne) zostało już przejętych przez KTOZ, większość jest wychudzona i chora. Niestety, przejęcie zwierząt to tylko połowa sukcesu. Teraz trzeba zapłacić 3000 złotych za dzierżawę terenu na którym znajdują się psy, trzeba je wszystkie leczyć i nakarmić (myślę, że łatwo jest sobie wyobrazić jakie to koszta przy takiej liczbie zwierząt).
KTOZ apeluje o wsparcie- nie tylko finansowe ale prosi także o miski, koce, drewniane podesty by zwierzaki nie spały na podłodze, środki czyszczące i POMOC NA MIEJSCU. Hala podobno jest w opłakanym stanie. Piszę podobno, ponieważ nie ma mnie w okolicy i nie wiem jak wygląda to wszystko z bliska.
Dodaję link do wydarzenia i do zdjęć http://www.facebook.com/events/383992261638120/ .
Na stronie wydarzenia podany jest także numer konta i numery do osób zajmujących się kłajem.
Teli   Koń to zwierzak. Animal.
Rży i wierzga. Patrzy w dal.
Konstanty Ildefons Gałczyński

15 czerwca 2012 09:33
PonPon, jaki sarkazm? Żaden sarkazm. Chyba nie widziałaś co Ci odpisałam wtedy 😉
endurka, ale co ma mieć w składzie ta karma, skoro mało białka i brak węgli?? Zivi ma 30 kilka % białka, to wcale nie jest mało.
Na co jest chory twój psiak? Może poszukaj czegoś wśród diet weterynaryjnych, specyficznie na tą chorobę?
Dawno nas nie było...







JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 czerwca 2012 15:47
W światku TTB aż huczy.

Nie dla wrażliwych  🙄





Chłopak wyszedł dopiero co z kryminału.
Alvika trzymaj się... U nas w środę minął tydzień, jak nie ma z nami Perza...  😕

JARA zgłosił to ktoś?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 czerwca 2012 16:44
Mnóstwo osób zgłosiło: do fundacji, na policję.


TOZ BIAŁYSTOK:
Ponieważ dużo osób pyta o sprawę Lenkiewicza. Pragnę wyjaśnić, że dotarła ona do Nas wczoraj wieczorem. Na ten moment mogę jedynie powiedzieć, że Wydział Kryminalny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku prowadzi czynności.
W związku z tym godnym największego potępienia czynem chciałabym też mieć prośbę na przyszłość. Jeśli kiedyś spotkacie się z tego typu przypadkiem nie nagłaśniajcie go na portalach, nie komentuje zdjęć użytkownika, bo tym samym dajecie mu czas na...
Powiadamiajcie odpowiednie służby. Działajcie po cichu. Na lincz w necie zawsze będzie czas.
Ania Jaroszewicz
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
15 czerwca 2012 17:18
Wchodzę do salonu i co widzę? Ano taki widok, jak poniżej.
A ja się dziwię, skąd się biorą kłaki na kanapie...  😵
Blow, pudlica boska! Szukacie jej domku? Naprawdę nikt jej nie chce?...

Trochę Puyola do pary 🙂




Nie wiem o co mu chodzi - od godziny chodzi, siada, wychodzi na balkon (czego NIGDY nie robił!!), cicho skomle, łązi raz do mnie raz do chłopa... Coś z nim nie gra, ale totalnie nie wiem o co chodzi.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 czerwca 2012 21:33
Widzialam ten artykul i on mija sie troche z prawda. Pies podpisanyna focieto nie jest ten pogryziony. Zdjecie jest kradzione.

Ten chlopak byl juz karany za znecanie sie nad zwierzetami i planuje kupic sobie kolejnego psa.
Wiesz.. lokalne media dosyć często mijają sie z prawdą w artykułach :/
dla mnie osobiście ważnym jest fakt odzewu ze strony społeczności lokalnej.
Fakt istnienia jakiegos poziomu wrażliwości .

Mam takie pytanie... mianowicie chciałabym się upewnić. Czy szczeniakom daje się mleko..?  👀
ricotta, zależy jak leży. Niektóre psy trawią laktozę no problemo, inne mają sensacje żołądkowe. Zależy jeszcze jakie mleko. Ja daję kozie i wszystkie zadowolone (próbka 3 psów w różnym wieku, od, bagatela, ponad 10-letniego leośka, przez 3-letniego mieszkańca staffa do 4 miesięcznego kundla w typie  blabladora).
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się