Kącik Małolata...:D

A ja dzisiaj sprzedałam konia... I byłam na tym koncercie... W sumie to z jednej strony jest mi przykro i wiem, że będę ryczeć jak bóbr gdy w sobotę będzie wyjeżdżał, ale z drugiej strony ulga... Ale wychodzi na to, że będę mogła jeździć ze 2-3 razy w tygodniu. Porażka... zastanawiam się czy nie rzucić tego wszystkiego w cholerę.
nope czemu sprzedałaś? (znowu się nie orientuję)
Zawsze pożegnanie z przyjacielem jest bolesne ale pisałaś, że tak będzie lepiej, poza tym pewnie sprawdziłaś kupców, więc wiesz, że będzie mu dobrze 😉
Heval koń jest za mały, ogranicza mnie, utrzymanie kosztuje dużo... 100 razy lepiej wyjdę na tym, jeśli będę jeździć u trenera. Ale i tak to boli... wiem, że poczuję to dopiero gdy będzie odjeżdżał...
nopebow sprzedajesz tego na którym na zawodach dość niedawno byłaś?  🙁
nope niestety w tym sporcie trzeba wybierać między byciem z kochanym koniem a rozwijaniem się dalej.
Kamita tak, niestety. Jeszcze chyba to do mnie nie dotarło... Prawie 3 lata razem. Zapłaczę się gdy go tam zawieziemy...
nie wiem co mam robić, miałam porozmawiać, ale nie potrafię i znowu tchórzę 🙄

żeby było śmieszniej to dalej nie mam biletu na powrót a wracam dzisiaj 🤣

a za tydzień mam być w 3mieście, mogłoby mi to trochę uratować tą sprawę, której sama nie dam rady rozwiązać, ale już widzę jak mama mnie puści 👿 trudno, i tak pojadę 💃
Mysza   "Śmierć jest kolejnym koniem, którego dosiadamy"
10 czerwca 2012 09:30
Czuję bezsens istnienia... 😵
Tak się przyzwyczaiłam do trybu życia w Szwajcarii i do tych ludzi, że codziennie rano chce mi się ryczeć. Siedzę w domu na dupie i nic nie robię 🤔
Wcześniej to chociaż miałam kurs na prawko i jeździłam codziennie autem, a teraz? Simsy - internet - simsy - internet.
Jeszcze "przyjaciółka" obrabia mi tyłek, a ja się łudziłam, że jednak się zmieniła... 😵
Nope ja swoją sprzedałam niedawno, byłam przy podpisywaniu umowy i chociaż nie byłam jakoś mocno przywiązana do tej kobyły, to jednak żal mi było, bo czułam że jednak może dałybyśmy razem radę, ale z drugiej poczułam ulgę bo pozbyłam się konia, którego się bałam i który mocno obniżył nie tylko mi samoocenę, ale poprzedniej trenerce też. Wiem co czujesz, trzymaj się :przytul:
dziękuję wszystkim za wsparcie  :kwiatek: wchodzę na idziennik, a tam kolejna 1 z chemii... :/ a jutro sprawdzian i pewnie też papcia zarobię... Gdybym tak zaczęła rok to miałabym zagrożenie, ale na szczęście ratuje mnie 4 z pierwszego semestru i trójeczki z drugiego.
Małolaty, do kiedy chodzicie do szkoły?
29 jest chyba zakończenie (wydaje mi się, że 28 ale to czwartek) 😉
Zakończenie jest 29 😉 Ale zazwyczaj (przynajmniej u mnie) jest tak, ze ostatni tydzień/dwa się nie chodzi, bo już po radzie albo oceny już wystawione. U mnie oceny mają być do piątku (15 czerwca) i chyba na tym etapie zakończę tegoroczną naukę. Stąd też moje pytanie do Was, bo zastanawiam się nad tym, czy raczej nie chodzić aż do rady końcowej (pewnie 22 czerwca), a Wasze odpowiedzi mi pomogą w decyzji 🙂
aaaaa o to pytasz. No ja będę chodzić do ostatecznego wystawienia ocen czyli właśnie 22. W sumie już na tle 10 miesięcy szkoły dodatkowe 5 dni nie robi większej różnicy, a wolałabym mieć wpływ w razie czego jakby któremuś nauczycielowi strzeliło do głowy coś zmieniać 😉
Facella   Dawna re-volto wróć!
10 czerwca 2012 13:14
ja chodze do konca bo mam klase wywalona w kosmos. no i P. raczej tez do konca chodzi. chyba, ze sie zaczniemy szlajac albo cos  😁
nie, nadal nie mam faceta, ale wszystko idzie w dobrym kierunku...
Geez, ale narzekacie na tą Polskę 😉 normalnie jakby nic nie było dobre

Warszawa pusciutka 😁 wczoraj/dzisiaj jedna z nocy mojego życia, nie żyję ale było warto. Linkin Park zmiażdzyli, wszystko było cudowne 💘
Facella   Dawna re-volto wróć!
10 czerwca 2012 13:31
niemilek ale kto narzeka? mnie sie tu podoba, fakt, chcialabym zwiedzic swiat, ale tylko zwiedzic. dopoki mnie sytuacja nie zmusi ja sie stad nie ruszam  😁
edit: ukradlam Ci Meza do avatara, Jay mi sie znudzil (ale kiedys pewnie wroci q-; )
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
10 czerwca 2012 13:32
Wiecie co? Mam przefantastycznego chłopaka 😍 dostałam wczoraj od niego prezent na urodziny już 😁
Ja nie chodzę do szkoły od miesiąca. 😎

niemiłek może rzucili się w oczy dwaj wariaci, kobieta i mężczyzna szalejący jak nie wiem, czyli moi rodzice? 😀
madmaddie   Życie to jednak strata jest
10 czerwca 2012 14:34

niemiłek może rzucili się w oczy dwaj wariaci, kobieta i mężczyzna szalejący jak nie wiem, czyli moi rodzice? 😀

zabilaś mnie tym 😀

niemiłek, zazdroszczę bardzo koncertu!
Facella   Dawna re-volto wróć!
10 czerwca 2012 15:22
mad, nie tylko Ty, a to nie koniec, jeszcze sobie dzisiaj pocierpie... btw bedzie jakas relacja live?
Hermes a co dostałaś? 😉

aaaale mam lenia. nic mi się nie chce. 😵
Facella spoko, ja mam Geja, równowaga musi być 😉

flygirl a byli na płycie? Wiesz ciężko powiedzieć bo szaleli wszyscy 😁

madmaddie o matko, sama sobie zazdroszczę, najlepszy gig na jakim byłam!

Będą relacje na TVN w wakacje
Dlaczego w żadnych sklepach nie można znaleźć kuferka/pudełka na biżuterię w koloże najlepiej czarnym!? 👿 jak już coś było ładnego to cena 400zł  🤔wirek: 🤔 😵
Kamita a jakiej wielkości szukasz? i generalnie chodzi o takie zwykłe pudełeczko? bo to mogłabyś spróbować kupić takie zwykłe drewniane i pomalować sama po prostu 🙂
Facella   Dawna re-volto wróć!
10 czerwca 2012 15:52
Kamita to moze allegro?

niemilek no szkoda ze dopiero w wakacje, kiedy bedzie mase innych rzeczy do roboty niz siedzenie przed TV... Trenejro by mnie chyba zwycem zjadl jakbym mu powiedziala, ze nie bede w stajni, bo Linkini w TV...
Heval chodzi o takie z przegródkami i wgl full wypas  😁 bo do mojej się nic już nie mieści.
Facella właśnie szukam i znalazłam takie coś: http://allegro.pl/szkatulka-na-bizuterie-ze-skory-na-kluczyk-2w1-w3-i2396922288.html tylko nie wiem czy nie będzie za małe, nie umiem sobie wyobrazić  😉
Kamita a to takie skomplikowane jest. Ja tam biżuterie wszędzie trzymam. Mam 4 takie jakby pudełekcza, a takie zwykłe naszyjniki trzymam na uchwucie od drzwiczek szafki (nie wiem jak to wytłumaczyć  😁 )
Heval no to mam tak jak ty  😁 naszyjniki nadal będą wisieć na uchwytach od szafy ale najgorsze są kolczyki i branzoletki a nienawidzę bałaganu, wtedy nic nie mogę znaleźć  😁
no to ja mam w pudełeczkach haahha
jedno pudełeczko złoto, drugie srebro itp i w sumie na razie nie mam problemów. A jeszcze część trzymam u mamy bo ona ma uporządkowane 🙂
Facella   Dawna re-volto wróć!
10 czerwca 2012 16:21
ja mam jedna malenka szkatulke, w niej pare wisiorkow, kilka pierscionkow i tyle... ale mam tez taki woreczek antystatyczny, w ktorym trzymam czesto noszone naszyjniki, mam to na wierzchu i kurz mi na nich nie osiada ^^
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się