Kącik Rekreanta cz. V (rok 2012)

Gillian a podobno pieniądze szczęścia nie dają. Trzymam kciuki żebyś wygrała w totka a jak już wygrasz i coś Ci zostanie to możesz się ze mną podzielić 😉

najbardziej nieprawdziwe stwierdzenie EVER 🙂 do tej pory żyło mi się raczej dostatnio, nie było nigdy tak że pieniędzy nie ma, konie stały pełnoporcjowo na paszy, wyjazdy, treningi, cokolwiek chciałam to miałam. Odwróciło się o 180 stopni i nie bardzo umiem się w tym odnaleźć, mimo że taki stan trwa już prawie 2 lata. No ale nie miejsce tu na marudzenie 🙂 idę puścić kupon, a co.

Pieniadze szczescia nie daja, ale jak ich nie ma to strasznie upierdliwie utrudniaja zycie...

Ja dzięki uprzejmości tuch dostałam nowe zdjecia mojego konia. Jeśli ktoś zastanawia się co u niego, to dodam, ŻE nie miał jeszcze nigdy takich jabłek na sierści 😉

Jak jęczeć to jęczeć - mam znowu jakąś rekordową przerwę w jeżdżeniu do stajni, chyba już ponad tydzień będzie. Nie wiem nawet ile tak naprawdę, dni mi się zlały w jedną całość. No i najszybciej będę teraz w sobotę. Dobrze, że ufam ludziom prowadzącym stajnię i Dzionka często odwiedza ciocia Anderia, bo by źle było ze mną. Przegrałam z pracą po prostu 🙁

A Osta znów się przeprowadziła 🙂
Dziękujemy za dotychczasową opiekę aniaagre  :kwiatek:

Teraz stoimy nareszcie blisko domu i mamy zamiar reatywować swoje jeździectwo 😉
Kobyła na razie nie kuleje, jest spokojna i bardzo zainteresowana nowym otoczeniem  😍

do pracy rodacy


poznaje nowych kolegów



i biega 😉

Dzionka, no to piona 😉 Trudno się mówi- ktoś pracuje, żeby jeść mógł koń.

darolga, z tym się trzeba pogodzić 🙂 Konie żyją "szybciej" i rozwijają się szybciej. Nikt nie dogoni własnego konia 😀

Averis, no dokładnie... ale trochę mi szkoda, bo pogoda do jazdy w sam raz, ciągnie mnie niesamowicie... Ale nie mam realnie 2 godzin w ciągu dnia, kiedy mogłabym skoczyć do stajni. Ty masz jeszcze gorzej, bo dalej... No ale tak to jest, jak się lata z jednej pracy do drugiej, a po drodze pisze tłumaczenia i inne raporty. Eeech, głupie to dorosłe życie 🙂

Averis u Ciebie sytuacja o tyle dobra, ze konia trzymasz w stajni w której ma jak u Pana Boga za piecem  😀

Nie łatwo o taki pensjonat. Niestety standardy jakie oferują stajnie pod nieobecność właściciela to porażka. Zazwyczaj zero zainteresowania, gdyby coś się stało możne ktoś by się zorientował dopiero po kilku dniach. No i...czego oczy nie widzą tego sercu nie zal  🤔

Endurka, kobyła wygląda super! pamiętam jak wstawialłaś foty po dzierżawie chyba? popraw mnie jeśli się mylę. teraz niebo a ziemia..

Dzionka, Averis mogę dołączyć do klubu?!
Najpierw nie miałam czasu, żeby pojechać do stajni a teraz gniję w łóżku z gilem do pasa a w sobotę ślub 🙇
Całe szczęście, że mam 100% zaufanie do stajni i wiem na bieżąco co wyprawia kary łobuz!

Endurka, nie ma za co dziękować 🙂 Cieszę się waszym szczęściem, chociaż szkoda, że jesteście daleko ode mnie.. Powodzenia w robocie i daj czasem gratisową marchewkę Oście ode mnie 🙂

Dziewczyny, ja też mam teraz przerwę w koniowaniu, 9 m-cy  😉

Darolga, miło na was patrzeć 🙂

deb - racja, po dzierżawie była cieniem konia
teraz jest gorącą 15-sto letnią damą po półrocznym bezrobociu  🤣

Baffinko, milo ze pytasz. Gilek po 3 tygodniach na otrech ryzowych zrobil sie okraglutki i blyszczacy (kopyt mu sie blyszcza!!) teraz niestety wyjezdzam na mazury wiec bedzie mial przerwe, ale raczej nie bedzie bardzo plakal... Cale dni spedza na pieknej soczystej trawie 🙂 Chyba nie stal w zyciu na lepszej!

Endurka jak na pol roku wakacji to babka swietnie wyglada!

domcia406, skacze skacze... lata. 😉

gryglodor, merci. Tak w sumie jest. Jest ciezką górą miesni, ale jak sie odbija to fruwa leciutko. No i to nie sa dla niego wysokosci, w ogóle nie czuc ani odbicia anii skoku. Tak sobie te przeszkódki kica po prostu.
Trzymam kciuki za debiut w L ... no i za siwą mamusie oczywiście !!

faith, hehehe. 😉

darolga, Dzieki. Korab dalej czajacy sie w naskoku ?? Przynajmniej tak wyglada po tych zdjeciach ??

baffinka, dzieki dzieki. 😉

Fantazja, jak uda mi sie usunąć dzwiek z filmikow to wstawie.

Sankaritarina, dzieki dzieki. Szykujemy sie powoli na bardziej konkretne wysokosci. 😉

Endurka, super Osta wygląda.

My w weekend mieliśmy zawody w stajni🙂

Dzionka, Averis mogę dołączyć do klubu?!
Najpierw nie miałam czasu, żeby pojechać do stajni a teraz gniję w łóżku z gilem do pasa a w sobotę ślub 🙇
Całe szczęście, że mam 100% zaufanie do stajni i wiem na bieżąco co wyprawia kary łobuz!


U mnie podobnie. Leżę z gorączką i chorym gardłem zamiast korzystać z długiego weekendu. 👿

vill_18, widzę, że na dobre wróciłaś do koni - bardzo się cieszę 🙂. Wpadnijcie do nas w niedzielę w odwiedziny - zawody mamy 🙂

Aravey - widzialam Cie w niedziele na zawodach 🙂 Nawet pate fotek bedzie 😉 Ladne masz te koniska swoje 🙂
Klami, darolga - ogry sie ladnie pokazuja 😉 darolga - juz Ci na FB napisalam przy tej fotce - kosmos  😜 more, more, more !! 😀

Niech mnie ktoś przytuli 😕
Przeżyłam wczoraj najtrudniejszą końską chwile w swoim życiu 😕 Grota przedłużyła sobie swoje L4- rozcięła tętnice i zarobiła 7 szwów.
Myślałam że umrę motając transport i próbując się dodzwonić do jakiegokolwiek weta... w uszach miałam tylko przerażony krzyk stajennego, krew sika nie możemy zatamować....
Czarna seria na nas wisi.... jeszcze nie wyleczyliśmy tyłu doszedł przód.... Nic tylko dać sobie w łeb
Nie miała baba kłopotu sprawiła sobie konia 😕

Zairka trzymamy kciuki za Grocię... Czasem tak bywa, że się wszystko wali na raz. Ale będzie dobrze 😀😀

Zairka, jak się wali to wszystko 😵 Trzymam kciuki, żeby było już tylko lepiej!

Pierwszy raz w zyciu widziałam tyle krwi....i myślałam że krew to sika tak tylko na filmach 😵
Kobyła była mistrzem dała sie szyc na żywca tylko znieczulenie miejscowe 😲

Zairka, trzymam kciuki za Grotę, co ta baba wymyśliła, że se tętnice rozcięła 🤔

Uciekła z boksu stajenemu, miała areszt boksowy i opatrunek na nodze. Opatrunek zaczal sie rozwijać ta wpadła w szał, wleciała z powrotem do stajni dzikim galopem i wyłożyła sie jak długa... o co rozcięła noge nie wie nikt, na kamerach też nic nie widać 🙄

No to zdolniacha 😵 Jak tak czytam to chyba sobie nigdy własnego konia nie kupię- same problemy 😁

Zairka masakra  😲 Trzymam kciuki żeby kobyła szybko z tego wyszła, czego to konie nie wymyślą!
Jak tak czytam to chyba sobie nigdy własnego konia nie kupię- same problemy  😁

Dokładnie to samo pomyślałam  🤣 Ale na pewno są momenty, dla których warto swoje przeboleć  😉
Moja mama już 3 tygodnie jedzie ze mną do stajni na foty, może jutro uda się ją wyciągnąć - w końcu trening   😉 Jeśli będę coś miała to oczywiście się pochwalę. Dzion ma energii za trzech, pracuje plecami i zadem aż miło, jeżdżę na nim z bananem na twarzy  😀

Zairka, jak z tętnicy to może sikać... jak na tanim horrorze.
Cool story mode on, wrażliwi nie czytać: Skwarek miał kiedyś wycinanego sarkoida, dookoła tego świństwa mega ukrwiona tkanka, więc nie obyło się bez przecięcia niedużej tętniczki. Sikało jak z pistoletu na wodę :/ Lekarz to wszystko zabezpieczył i pozszywał, niby ok, ale mija godzina, druga, cały czas sika 😲 Widać, że dookoła szycia pod skórą nazbierało się też sporo, bo cała okolica cięcia konkretnie wybrzuszona. Wiszę na telefonie, zawróciłam weta. Pan doktor wszedł do boksu, nachylił się blisko do szyi konia, przysunął twarz do rany, żeby lepiej widzieć i nacisnął palcem. Błąd. Jak strzeliło, to zupełnie jakby całą solidną szklanicą chlusnąć w twarz. Centralnie między oczy, do ust, na szyję, kurtkę (śliczna kurtałka, jasno szara... była). Zemsta krwawego Skwara 😀iabeł:

Koniec końców udało się jakoś to wszystko zatamować, koń ma chyba spore zapasy, bo nic sobie nie robi z utraty dość malowniczej ilości krwi. (Cool strony mode off).

A w ogóle to Wątrobiany jest już wałachem! Ecki powiedział, że miał chyba z 10 jajek, ale wszystkie udało się wyciąć 😎 To jest gość 🤣 Chyba jednak konkretnie mu Blondie zjurniał na wiosnę 😉

Jeden Eno na kiepskiej fotce (chcę nowy aparat!)

A ja napiszę tak krótko, coby się z Muskatem przypomnieć, że mieliśmy wczoraj trening z Panem Trenerem i Sędzią z Niemiec, super doświadczenie, naprawdę jestem zadowolona. Ten trening upewnił mnie tylko co do właściwości mojej drogi - ujeżdżenie to jest to...

A dzisiaj Muskat miał robione kopyta i wolne, jutro pewnie coś popracujemy, a w weekend...  😁
...będą dobre foty 😀 Pingwin będzie latał!