Mam szeroką klacz z małym kłebem, siodło z łękiem XL. Siodło leży w równowadze, szerokościa również odpowiada ale ... przy wsiadaniu, nawet przy dociągniętym popręgu potrafi się przekrzywić. Czy przekrzywianie zawsze oznacza, że siodło jest źle dopasowane?
Czy ze względu na specyficzną (beczkowatą) budowę konia powinnam się do tego przyzwyczaić i zaakceptować. Choć jest to denerwujące.
Dodam tylko , że po jeździe plamy potu pod siodłem są równomierne.
Tak na szybko znalezione zdjęcie: