marysia550, skąd ja to znam? 🤣 "Mój" hucuł albo nie wejdzie do wody, albo wejdzie i jak już tak stoi w tej wodzie to trzeba skorzystać i się położyć.
marysia550, skąd ja to znam? 🤣 "Mój" hucuł albo nie wejdzie do wody, albo wejdzie i jak już tak stoi w tej wodzie to trzeba skorzystać i się położyć.
Ha ha ha, mój zawsze bardzo ochoczo wchodzi we wszelkie wody ale jakieś 30% wejść kończy się kąpielą konia i moją... 😀iabeł: Najfajniej jest jak położy się w połowie trasy całodziennego rajdu ... 😀iabeł: Zastanawiam się jakim cudem mój telefon i aparat foto to wytrzymują 😜
@g@
Olcza 6 raz pod siodłem pokonała dziś na czysto sierżanta, równoważnię, kładkę, mostek nad stawami, wąski przejazd, firanki, kilka strumyków i parę dobrych kilosów po górkach, spokojnie bez szaleństw, kobyła chodzi jak stary koń, żuje wędzidło, skręca od pomocy, idzie od dosiadu...
ech, a ostatnio było tak pięknie 😉
Ofelia... siadała forumowa Drobna i właśnie dziś zobaczyłam galop do tyłu, kłus i stęp to rzecz normalna... ruch do przodu? a co to jest?
było wszystko...
jeśli już w jakiś kosmiczny sposób ruszyło dziewcze do przodu to był to wystrzał jak ze startboksu, sus i galop
rzucanie przodem w powietrze i stęp hiszpański też ma opanowany do perfekcji
no i to cofanie, 20 minut nie robiła nic innego tylko się cofała, jak staneła to ruszała tylko w tył, ogólnie mokra jak szczur nawet po czole, bo stres zrobił swoje
ruszyła do przodu dopiero po tym, jak nie pozwoliłam jej samej się zatrzymać z cofania, tylko zmuszałam ja do ruchu w tył i wtedy jakby zaskoczyła że najpierw kazano w przód-bunt i odpowiedź do tyłu, teraz każą w tył-bunt, ja pójdę do przodu i tak też się stało... ruszyła i nawet przeszła kilka kółek bez mojego towarzystwa obok...
ogólnie patrząc na cała akcję z tyłu, zastanawiałam się jak koń jest w stanie jeszcze obniżyć zad i sie nie wywalić, ogólnie robiła to wszystko oszczędzając w miarę jeźdźca(prócz momentów zrywów galopowych w przód), jakoś nie starała się zbytnio wysadzić z siodła, bardziej odbywała się walka jej samej z sobą
ale pierwsze koty za płoty...
no mówiłam, ze to wieśniaczki nieobyte ze światem 😂 Mi się raz trafił taki ogier chodzący na zasadzie "wrzuć monetę"-jak zatrybił to max 2-3 kroki w przód, reszta w tył. Pomogło podążanie za drugim koniem (nie certoliłam się zbytnio tylko heja od razu na łączkę, przez rzekę, krzaczory itp.).Po dłuższej chwili zaczaił co to popędzająca łydka i już było normalnie. Powodzenia!
Nic nie piszecie...
Ja wczoraj byłam na Słowacji, odwiedziliśmy rezerwy genetyczne na Muraniu. Hucułów kilka - cztery klacze i młodzież- ale i tak warto było. Jedna klaczka podbiła moje serce🙂
Dostałam link od Ch. Jansen ze zdjęciami z ubiegłorocznego przeglądu hodowlanego w Wołosatem:
http://d5243.ispservices.at/Arge/Bieszczadzki_2011/html/bieszczadzki2011.htmlZapraszam do oglądania🙂
Kastorkowa strasznie drobniutki jest Pick.
Słuchajcie czy już coś wiadomo co konkretnie będzie się działo w tym roku w Sielcu? Ponieważ Pleckiej jednak nie będzie, to postanowiliśmy się tam wybrać, a jak już jechać tak daleko, to od razu zapisać się na kilka konkursów 🙂
mój Puchaty dostał wiosennej szajby 😀


no właśnie ktoś zna już kalendarz ścieżek na 2012 r. ?
Huculska Ostoja tutaj coś można poczytać, ale oficjalnego kalendarza PZHKH jeszcze nie ma.
http://huculy.phorum.pl/viewtopic.php?t=787
W Sielcu na pewno próba i eliminacje. W zeszłym roku była ścieżka sportowa, zaprzęgi i skoki, a zrezygnowano z próby zaprzęgowej, która odbyła się jesienią. Tylko ciekawe, czy będzie to taka duża impreza nadal....
dziś zebranie ścieżkowe w Krakowie, jak "moja" ekipa wróci bedę wiedziała co i jak na bieżąco, pewnie dopiero wieczorem ale na pewno coś naskrobie odnosnie zajazdu u nas
Marysiu a w Sielcu rok temu nie było jeszcze dodatkowo wyścigu? W propozycjach był na pewno, ale nie wiem czy to wypaliło.
Co do artykułu, który podlinkowała Huculska Ostoja i omawianej tam kwestii srokatych hucułów, to w zeszłym roku ze skojarzenia skarogniadej klaczy (bez jednego siwego włoska) i równie ciemnym ojcu, urodził nam się piękny skarogniady ogierek z ogromną gwiazdą na czole 🤣 Reguły nie ma...
Kastorkowa, ile Faworek ma lat, że już go katujecie wędzidłem?
Moja Law za niedługo będzie miała 8 lat, ale ten czas leci!
Kurczak- oczywiście, że był. Zapomniałam. A co do srokacizny- właśnie odmiany mogą być przekazywane z ominięciem kilku pokoleń. Srokacizna nie. I dlatego Pelargonii, żeby nie było żadnego ALE zrobiłam to badanie na locus tobiano. Ponieważ jej przodek
http://www.bazakoni.pl/horse_11892.html ma odmiany istniało ryzyko, że odziedziczone odmiany nie są srokacizną. Tylko co i komu i po co udowadniać to nie mam pojęcia.
U koni, które aktualnie mamy ryzyko odmian nie występuje tylko u Witki krytej ogierem typu Luzifer i jej potomka tegorocznego.
m.indira- czekam jakie wieści dla nas masz.
Ehh Rex Rex po 1 nie katujemy tylko miał założone na niecałe 5 minut by się bardzo powoli zaczął przyzwyczajać. Nie masz się o co martwić robiony będzie dopiero po wakacjach jak skończy 3 lata.
Kurczak - bo Pick jest niziutki i wogule drobny ma może jakies 131 około w kłębie.
Kastorkowa, ile Faworek ma lat, że już go katujecie wędzidłem?
bez przesady z tym"katowaniem" ja swojej Pełni też zakładam żeby się przyzwyczajała 🙂
i chodzimy sobie nawet już w tereny🙂

mało tego zakładamy jej juz siodło 🙂

i co też katuje konia ? 🙂
tak m.indira czekamy na info 🙂
wieści pewnie do was dotra szybciej niż do mnie 😉
powrót z Krakowa sie przeciągną wiec dowiem sie pewnie co i jak jutro dopiero bo przez tel to tak trudno co i jak
co do tego katowania wedzidłem... a na czempionatach u ogrów dwulatków obowiązkowe, klaczy chyba też, więc? i to wszystkich ras koni, więc nijak nie rozumiem tego katowania ...
m.indira- wieści moze by i dotarły szybciej, ale musiałyby mieć od kogo. Więc czekamy, dziś czy jutro, obojętne
Już rozmawiałam z Kastorkową na ten temat, mój błąd, przepraszam. Byłam święcie przekonana, że Faworek ma rok, a nie już prawie trzy. Zatrzymał się dla mnie w takim wieku, w jakim był kiedy wynosiłam się z Nielepic 😉
Kastorkowa ale Pick jest drobniutki
Wiecie może kiedy będzie Klikowa dla dwulatków ? Pierwszy raz w życiu zrobiłam koreczki trochę nie wyszły mi ale co tam , teren oklepowy. Widzieliśmy sarny, zająca, bażanty ale nic nie mam uwiecznionego 😉
bielanska- chodzi o to: XII Ogólnopolski Młodzieżowy Czempionat Koni rasy huculskiej – „Szlakiem Konia Huculskiego”? 16-17 czerwca
marysia - tak o to mi chodzi, chyba pojadę z Bahamą, ktoś się wybiera ?
Ja bym pojechała z tegorocznym młodym, ale nie wiem, czy właścicielowi będzie się chciało. Najlepiej wszystko zrzucić na mój łeb i żebym sobie radziła. A tak to mi się nie chce w razie czego ponosić odpowiedzialności.
Dziś lonżuję sobie Witkę rankiem, drugi raz na lonży po wyźrebieniu, pierwszy była zdenerwowana, a tu dziś lajcik. Polatała kłusem w jedną stronę, w drugą, już mam zamiar stępować, a tu nagle!!! Jak odpaliła wrotki, z mega brykańskiem tak na butach za nią jechałam. Nie wiem co wariatce odbiło, ale potem jeszcze ze dwa razy tak nią szarpnęło. hi hi a już myślałam, że będe wsiadać w sobotę na nią🙂
Wiecie może czy oprócz klikowej gdzieś jeszcze będzie taki czempionat młodych koni organizowany ? 🙂
Mam bardzo ważne pytanie klaczka hucuła ostatnio strasznie się wściekałą na wybiegu. Jednak to nie z powodu wiosny. Mieszka sobie z wałaszkiem który co chwila pokazywał przyrodzenie jednak oboje mają po 10 miesięcy . Wieć moje pytanie brzmi czy klacz w tym wieku może mieć ruje?
moim zdaniem 10 miesięcy to za wcześnie na pierwszą ruję , toż to jeszcze źrebak 😉
moje klacze swoją pierwszą ruję miały w wieku 1,5 i w 2 latach
nie wiecie może kiedy jest ścieżka huculska w nielepicach? może przejadę się z moim prawie hucułkiem :P