DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie

Miejmy nadzieje ze po wyprowadzce rodzimych firm z DIY wątek nie straci na popularności , a  cenne rady i komentarze  będzie dalej wspierać mniej profesjonalnych .
krysiex213  fajnie popatrzeć na coś nowatorskiego i indywidualnego .


Widek07,  z całym szacunkiem bo prace sa piekne i robią wrażenie, to nie jest to ani indywidualne ani nowatorskie 😉 jest firma robiąca indywidualne kotyliony od dłuższego czasu, wiem, bo zamawiałam ich usługi😉


co nie zmienia faktu, że krysiex213,  kotyliony są cudne. cięzko mi sobie wyobrazic proces tworzenia takiego cuda aż 🙂
Nie podkreślam znaczenia słowa kotylion i nie mówię ze inni robią to gorzej  😉 , ale zauważam  indywidualny pomysł wykonania i to mi się podoba , cenię to jako wartość. 
Lubię jak ktoś próbuje zrobić coś według  swoich pomysłów , a nie kopiuje innych .

karolciaequilano   marzenia się spełniają
31 marca 2012 19:12
krysiex213- piękne  😍 już nie mogę się doczekać kiedy do mnie dotrą 😀

Kolejne maleństwo z Filcu 🙂
sasqach,  jak jest z trwałością tych cudaczków? są slicznusie, tylko mam wrazenie ze zbyt delikatne do kluczy, zwłaszcza grzywa i ogon
Powiem tak jak kto dba tak ma 🙂 puki co nikt nie zgłaszał zastrzeżeń a juz troche ich w świat poszło. Wiadomo jest to rękodzieło więc na starcie jest o wiele bardziej delikatne niżeli produkty robione masowo w chinach. Dla ludzi bojących sie o grzywe i ogonek robię wersje fit z krótką grzywą i przyciętym ogonem. Przy dostatecznie gługiej zawieszce Filce maja wystarczajacy dystans by nie obijać się zbytnio. Ja osobiście robię je z myślą o breloczku do telefonu. Wtedy mają szanse na dłuższe "życie".
Widek07 ja na pewno będę zaglądać i pisać coś od siebie, ciężko się z tym wątkiem rozstać po ponad 6ciu latach  😉
ale nikt nie mówi że firmy DIY mają  stąd odejść, jako osoby robiące własnoręcznie, przecież to dla nich wątek, mi jedynie chodziło o zadowolonych klientów, którzy nie robią samodzielnie, a w pewnym momencie przejęły inicjatywę nad wątkiem, jak nabałaganiłam to wszystkich PRZEPRASZAM  🙇 nie chciałam nikogo urazić, a jednak się stało
sei   . let's grow old together & die at the same time .
31 marca 2012 23:13
sasquach, mój jest po prostu na szczęście i do podziwiania 🙂 ciesze mnie cały czas!
emptyline   Big Milk Straciatella
01 kwietnia 2012 01:46
sasqach,  jak jest z trwałością tych cudaczków? są slicznusie, tylko mam wrazenie ze zbyt delikatne do kluczy, zwłaszcza grzywa i ogon


Grzywa i ogon się filcują trochę, ale można rozczesać, poza tym nic im się nie dzieje. Mój Całusek się trzyma dzielnie i codziennie dotrzymuje mi towarzystwa 🙂



Swoją drogą, dałoby się coś takiego uszyć? Pad, zamszopodbny lub z grubej bawełny, lamówka tak samo + ew.sznureczek.Haft na herbie dowolny, aczkolwiek w klimacie wzorów ludowych.
emptyline dać by się dało napewno. Tylko do herbu hafciarka albo babcia Jadwiga wprawiona w haftach  😉
deborah   koń by się uśmiał...
01 kwietnia 2012 08:56
jak ma być ludowo to tylko babcia Jadwiga  😎
Bardzo sie ciesze ze koniki sie trzymaja 🙂 ciagle staram sie je udoskonalać by były jeszcze lepsze 🙂
BTW sasqach bez "u" 😉
sasqach, ile czasu zajmuje Ci takie cudenko? jak się nazywa technika?
średnio robie 1 dziennie wiec faktycznego siedzenia jest ok 5h, technika to filcowanie na sucho 🙂
ostatnio mi się nudziło i stworzyłam naczółek 🙂 miał być dla rudej kobyłki, ale jednak czarnym łepku wygląda o niebo lepiej 🙂





(ogłowie jest innego konia, do przymiarki naczółka nie regulowałam nachrapnika)
szlachta,  pomysł fajny, ale jak dla mnie to połączenie z "uchem" jest strasznie niechlujne.
Isabelle, rzeczywiście, na tym zdjęciu nie wygląda dobrze, dziwnie ułożyła się spleciona skórka, na żywo jest fajnie. szkoda, że zostawiłam go w stajni, zrobiłabym inne zdjęcia z tym, że nie na modelu 🙂
P.S. szlachta nachrapnik lezy jakieś 3cm za nisko.
szlachta,  moze tak, dobre oswietlenie czyni cuda🙂

jak zrobiłaś uszka do ogłowia?
szlachta fajowy by był cały z tej zaplatanej skórki  🙂


właśnie uzmysłowiłam sobie że mój koń ma 4 czapraki, z tego tylko jeden mojego autorstwa (jeden z pierwszych), jeden szajskadron i 2 jakiesz brązo-beżowe
no tak szewc w dziurawych butach chodzi...

tak, nieudolnie wstawiłam te zdjęcia. ogłowie jest innego konia, założyłam tylko do przymierzenia naczółka. może lepiej zdejmę te zdjęcia.
szlachta zostaw zdjęcia w spokoju  😉 tą plecionkę robiłaś sama czy dopadłaś jakiegoś gotowca??
to ja dorzuce moje dzieła  😀
wszystko zrobiłam sama 🙂 pętelki też

wieczorem zrobię cały pleciony.
krysiex213, bardzo ładnie 🙂

przysłowie z szewcem jak najbardziej pasuje też do mojej sytuacji 🙂
2 konie i 4 pady. Słaby wynik 🙂
krysiex213 powtórzę się ale ten czaprak to mistrzostwo!
Pikowanie lepsze niz w szajskadronie :P
no ivett to idziemy łeb w łeb, ja mam dwa czparaki na jednego 😉 ale wybieram się do rysia w tygodniu bo tylko moj koń w stajni nie wylansowany :P


krysiex  super pikowanie 🙂 nie za daleko masz paski do siodła?
też sądzę, że przydałby się jeszcze po jednym na głowę  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się