Wpływ treningu na wygląd. ZDJĘCIA.

Zorilla może masz racje😉 hehe zmęczona po pracy jestem i nie do końca wiem co piszę😉
Jakiś zastój w tym wątku.... Wkleję może zdjęcia naszej 5-cio latki. Odstęp między zdjęciami 10 miesięcy z zimową przerwą poświęconą na jazdy w teren....
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
13 marca 2012 12:08
Bardzo fajnie dobrane zdjęcia. przemiana widoczna z tym że głównie za sprawą odpasienia konia chuderlawego + wizulanie poszerzająca szyję uniesiona grzywa. 😉
Nie no, trochę się "wypełniła" mięśniami (zad, łopatka). Ale pączusiem to ona prędko nie będzie  🙂 Jaka rasa?


Ja też widzę różnicę na plus pod względem mieśni. Przód się rozbudował wyraźnie. Szyja się wyciagnęła (wypełniła) i jest optycznie dłuższa. Trochę słabiej zad. Ale to może tylko wrażenie ze zdjęcia.
Nie no, trochę się "wypełniła" mięśniami (zad, łopatka). Ale pączusiem to ona prędko nie będzie  🙂 Jaka rasa?


No niestety jak widać ten typ tak ma że trudno ją upaść. Ja i tak ciesze się że odkąd wróciła do naszej stajni ( wcześniej stała w hotelowej)  udało mi się choć trochę poprawić jej wygląd. Rasa to sp.
zniknęła sztywność z ruchu, gratulacje!
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
13 marca 2012 12:50
trochę się "wypełniła" mięśniami (zad, łopatka).

nawet bardzo się wypełniła.

Jednakowoż oczywiste jest że  zdjęcie 1 nie przedstawia konia w tej samej kondycji żywieniowej co na zdjęciu 2 a zatem nie można owej zmiany w 100% przypisać kwestii "treningu".
zniknęłasz sztywność z ruchu, gratulacje!


ententa, naprawdę jesteś w stanie ocenić takie rzeczy po zdjęciu? Jednym zdjęciu? 😲
quanta IMO kłus prezentuje się inaczej (zaangażowanie zadu, ustawienie) ale oczywiście, nie, jeśli napisałam totalną bzdurę, przepraszam  :kwiatek:
Według mnie  to rudzielec lepiej "jezdny" wydaje się być na 2 zdjęciu  😉
Zadek pracuje  🤣
Zgadzam się ze wszystkim co tu napisałyście i cieszę się że dostrzegłyście pozytywne zmiany. Oczywistym jest że ruda zmieniła się nie tylko pod wpływem treningu ale i dobrego odżywiania. Tak jak napisałam wcześniej stała w stajni hotelowej gdzie nie miałam wpływu na to jakiej jakości pasze dostaje. Jedyne czym ja mogłam wspomagać to było musli i witaminy ale to nie wystarczało. Po przywiezieniu jej do naszej stajni żywienie uległo zmianie i na efekty nie trzeba było długo czekać. Nie jest to jeszcze szczyt moich marzeń ale myslę że jesteśmy na dobrej drodze.....
brzezinka Niestety - w pensjonatach tak jest :|
A ile rudzik ma lat?  😉
Nord   -"Bryknąć Cię?"-zapytała Łoza
14 marca 2012 18:24
. Wkleję może zdjęcia naszej 5-cio latki.


blysku czytamy uważnie, czytamy...😉
A no tak  🤣 Wczoraj to czytałam i zapomniałam  😁
Przepraszam  😉
busch   Mad god's blessing.
17 marca 2012 00:43
Wiem, że już wszystkie te fotki były, ale pozwoliłam sobie odgrzać kotlety ze względu na półrocznicę wspólnej pracy - ależ ten czas szybko leci! 🙂








Wow, Bush  😲

Tak ogólnie, wow...
A dla mnie Bush jest o tyle niesamowita, bo pamiętam jeszcze jej zdjęcia ze starej volty, którą namiętnie poczytywałam. I dla mnie jest strasznie budujące, jak bardzo się zmieniła. To jest rewelacja!!! Wytrwałością i pracą ludzie się bogacą - w tym przypadku w umiejętności i obraz ogólny.

A swoją drogą, Bush, co to za maszyna piękna?? 🙂
Anderia   Całe życie gniade
17 marca 2012 17:30
busch nie będę jedyna, ale kawał dobrej roboty  😉 Konisko i na zdjęciach "przed" źle nie wyglądało, ale zrobiłaś z niego jeszcze większą maszynę.  👍
konikikoniczynka o ile dobrze kojarzę, zwierzak zwie się Cynamon  🙂
Samo imię nie mówi mi za wiele ;] Mam nadzieję, że Bush uchyli trochę tajemnicy 😉
busch   Mad god's blessing.
17 marca 2012 21:57
kajpo, dzięki 😉
konikikoniczynka, koń rzeczywiście nazywa się Cynamon, współdzierżawię go już od pół roku. Bardzo fajny zwierzak do pracy 🙂 No a od czasów zdjęć z gniadulcem sporo się zmieniło, niestety nadal mam bardzo dużo pracy przed sobą żeby móc o sobie powiedzieć że dobrze jeżdżę 😉
niestety nadal mam bardzo dużo pracy przed sobą żeby móc o sobie powiedzieć że dobrze jeżdżę 😉
[/quote

Obyś nigdy tego sama o sobie nie powiedziała, a za Ciebie zrobili to inni😉)

Muskulatura  bardzo na plus,  ale coś Ci się ten konik bardzo chowa😉

bella, kon schowany to kon pusty na kontakcie zdaje sie?
ten kon, moze byc co najwyzej, jezdzony poza pionem. schowany na pewno nie jest.
No, potylica najwyższym punktem to tu nie jest.

W ujeżdżeniu S. Radtkego fajnie jest to opisane - czym sie różni przepadanie od chowania itp ale akurat pożyczyłam 🙁
Ja mam wrażenie, że koń niezależnie od dużej poprawy muskulatury zaczął bardziej nieść ciężar na przodzie. Ale zdjęcia to zdjęcia a rzeczywistość i wymagania konia to co innego.
Ja mam wrażenie, że koń niezależnie od dużej poprawy muskulatury zaczął bardziej nieść ciężar na przodzie. Ale zdjęcia to zdjęcia a rzeczywistość i wymagania konia to co innego.
ja myślę, że te zdjęcia przedstawiają wręcz najlepsza drogę do zamknięcia przodu temu koniowi, za ciasno przy takiej słabej pracy zadu.
co nie zmienia faktu, ze to nie jest kon SCHOWANY.
busch   Mad god's blessing.
18 marca 2012 01:31
bella, konik się nie chowa, gdybym miała wskazać jakiś problem z kontaktem, to raczej ma tendencje do bycia zbyt ciężkim, niż za lekkim 😉
Zorilla, nie jest, zdjęcia są zrobione jeszcze przed właściwą pracą w kłusie i przed zagalopowaniami - pod koniec jazdy staram się go podnieść trochę bardziej, aczkolwiek wymaga to jeszcze czasu by mógł utrzymać tak wysokie ustawienie, by potylica była w najwyższym miejscu przy zachowaniu przepuszczalności i dążności naprzód.
rewir, miło słyszeć że jest się na najlepszej drodze do czegoś :P
co nie zmienia faktu, ze to nie jest kon SCHOWANY.

To istnieją w ogóle "schowane" konie? Przecież na każdym koniu da się tak nabrać wodze, że będzie się za pysk trzymało - ergo - nie ma "schowanych koni" 🤣 (tylko jeźdźcy, którzy...)
halo, ja jeździłam kiedyś młodego ogiera cudownie "zrobionego" w zakładzie treningowym. Tak się chował, szczególnie w galopie, że nie dało sie mieć go na kontakcie. Trzeba było pracy, żeby koń zaczął wchodzić na kontakt. Więc konie schowane istnieją.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się