DIY - zrób to sam

dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
25 lutego 2012 22:12
Robicie takie cuda, że i mnie znów wena dopadła. Sznurka, Twoje maskotki ... obłędne. derka na psa i ochraniacz.... nie wiem kiedy ja tak będę szyła. jesteście normalnie mega.

A ja wracam z porcją decoupage'u








Narazie tyle 😉

dragonnia ale cuda robisz ,śliczne , masz coś jeszcze do pokazania  😉 
Pierwsze moje dzieło dla mojej Córeczki
cieciorka   kocioł bałkański
25 lutego 2012 23:57
dragonnia, wow, to wydmuszka?
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
26 lutego 2012 11:41
monia, jeszcze schną, jak będą gotowe to wrzucę fotki.
cieciorka, zaskoczę, to jajo styropianowe 🙂 Z wydmuszkami dopiero będę próbowała.

Dzięki dziewczyny, miło mi, że się podoba 🙂
dragonnia, jajko mi się pierwsze bardzo podoba! Aż sie wiosny chce!
BASZNIA   mleczna i deserowa
26 lutego 2012 19:40
sznurka, to chyba jedno jajko z wielu profili 🙂.
Boskie!
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
26 lutego 2012 20:09
Tak naprawdę to są 3 takie same jajca. ale też chodzilo mi pokazać je z każdej strony.
Dzięki, mam nadzieję, że tym jajcem wiosnę przywołam, bo dziś pada śnieg.
BASZNIA   mleczna i deserowa
26 lutego 2012 20:17
Aaaaaaa, no to obie wlasciwie mialysmy racje 🙂😉
Galop ale fajniutkie! To z filcu?
galop, a jak ma na imię?😀
dopiero zauwazyłam;] na tablecie jakoś przeoczyłam🙁
mac  uszy i lapki sa filcowo-pluszowe, a reszta to plusz

sznurka na imie Mu Robi :-) Coreczka mowi ze go bardzo kocha. Teraz dla drugiej Corci bede robic pingwina :-)

Nigdy wczesniej nic nie szylam, ale jak mnie Corcia poprosila to nie moglam nie sprobowac :-)
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
27 lutego 2012 11:15
galop, pięknie wyszedł. A pingwina to sama jestem ciekawa, bo kontrast kolorów będzie super. Jak uszyjesz to koniecznie nam zaprezentuj.
Mam głupie, laickie pytanie, w związku z tym, że dopiero zaczynam szyć na maszynie. Wszystkie nici nadają się do szycia na maszynie? Jeśli nie są jakieś oznaczenia na takie nici? Jak to sprawdzić?
Moja maszyna zaczęła plątać dolną nitkę. Wcześniej też jej się to zdarzało i nie wiem co zrobić, żeby przestała. Zamiast szwu jest plątanina od spodniej strony, a stało się to po zmianie naciągu nici przy szyciu kilku warstw materiału. Tzn. szyła ładnie, do czasu, kiedy przestało być tak grubo i zrobiły się tylko dwie warstwy materiału i zmieniłam naciąg przy zmianie nici. Już nie wiem sama jak jej przywrócić sprawność  🙁
galop, ja z dzieciństwa pamiętam ze najcudowniejsze zabawki szyła mama właśnie! Super, ze chcesz szyć córze!
Pokaż jak uszyjesz kolejne dzieła!
shagyaaa, spróbuj jeszcze raz założyć nić, czasem za luźno jest nawinięta ta w bębenku, no i pokombinuj z naciągiem nici właśnie, u mnie to pomaga
Sznurka, no właśnie kombinuję i nic nie daje. To stary złom 😉 Moja mama mówi, ze sama musi zachcieć znowu pracować. Może postoi do jutra i wydobrzeje.
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
28 lutego 2012 18:58
shagyaaa, sprawdź czy to nić maszynowa. Powinna mieć charakterystyczny połysk. Jeżeli to Łucznik, to odwróć szpulkę w bębenku (źle założona będzie plątać). No i naciąg, tak jak napisała sznurka,.

U mnie były takie cyrki. Mało tego, jeżeli zmienisz kolejnośc przekładania nici przez oczka (jak zakładasz nową na górze), to też plącze. U mnie właśnie takie kwiatki są. No i jeszcze jedno. Maszyna lubi łapać kurz. Kiedy jest wyczyszczona to i problem z plątaniem sam się rozwiązuje.

To tyle co mi się przydarzało.
Dragonnnia, ona właśnie jest po czyszczeniu, bo przed to ścieg gubiła, plątała i nie zmieniały się ustawienia. To stary łucznik mojej mamy, ma prawo nie działać jak powinien. Już cuda z nią robiłąm. Chłopa dziś zagonię, żeby chociaż popatrzył, może rzeczywiście coś zrobiłam źle i nie umiem tego dostrzec, a on ma magiczne ręce i sprzęty naprawia samym dotykiem 😉
Dziękuję w każdym razie  :kwiatek:
BASZNIA   mleczna i deserowa
01 marca 2012 22:36
Zaczelam pseudosutaszowac, lepiej pozno niz pozniej 😉. "Pochwale" sie jak skoncze,,,
cieciorka   kocioł bałkański
01 marca 2012 22:43
BASZNIA, dawaj, dawaj!
ja już swoje wstawiłam i mam plany na kolejne 🙂 a centrum handlowym arkadia jest stoisko z biżuterią, jest tam też sutasz! taki dokładny i równiutki, ale jakoś mniej ładny 😉
BASZNIA   mleczna i deserowa
01 marca 2012 22:54
cieciorka, Twoje w porownaniu z moim pelna profeska, zapewniam Cie 😉
Ja dalam pupy z kamieniami...ubzduralam sobie, ze plaskie beda lepsze-robie spora rzecz i kamyki tez spore, uznalam, ze musza byc plaskie bo okragle beda za grube...no i kazdy musialam podkleic, bo nijak nie umialam go wszyc-poza poczatkowym oczywista, wysmykiwaly sie ze sznurkow, klej tez nie taki, generalnie porazka. No nic. Jutro powinno udac sie skonczyc 🙂.
pojawialy sie w tym watku nie raz  bardzo fajne torby na oglowie, oficerki. Czy ktoras z Was zrobilaby tez na zamowienie torbe na rolki?
o kurcze faktycznie! nie przypuszczalam, ze to bedzie tak tanie. Dziekuje  :kwiatek:
to ja także sie dołącze z moimi "dziełami" 🙂




sasqach  - to ze sznurkami , nei mój klimat, nei znam sie na tym, ale forma i fantazyjność wzorów świetne!
naszyjnik(korale?) i zwierzątka sa boskie 😀

mozena takei kulki kupić czy sie robi? (filcuje tak?) jak się robi to trzeba do tego jakiegoś specjalistycznego sprzętu i materiałów?
Naszyjnik w pelni robilam sama. Kulki z filcu mozna kupic, mozna zrobic samemu na mokro albo na sucho. Na mokro kupujesz welne i z mydlem ja filcujesz a na sucho przy uzyciu specjalnej igly.
sasqach, zakochałam się w żyrafce!!!
sasqach, zakochałam się w żyrafce!!!


ja też ...a to rude to pomalowane pisakiem czy jak?
nie mam pojęcia o tej technice...

a kuleczki mi się strasznie podobają.... gdzie można takie kupić?
bo gotowa biżuteria w sklepie to droga jak piorun...
Wszystko to wyłacznie wełna jesli chodzi o zwierzaki 🙂 kropki na żyrafie też 🙂 Filckólki są na allegro 😉 ja robie taką biżuterie w bardziej przystępnych cenach ale to na PW 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się