naturalna pielęgnacja kopyt

siwaa spotkałam się już dwa razy u tego samego konia z kulawizną od podbicia , ale że to od tego było ( koń kulał raz 2-3 tyg. , a drugi raz prawie dwa mies.) dowiedziałam się po dwóch-trzech miesiącach przy struganiu . Znalazłam czarną dziurę w podeszwie . Czyli w sumie jakaś ropa była , tylko nie wyszła na zewnątrz.... 🤔wirek: Tak kombinuję .... Jeszcze mi się wydaje , że zimą , przy niskich temperaturach trudniej ropie znależć ujście , zwłaszcza , gdy koń przebywa na dworze , a opatrunku nie ma cały dzień . Ale to moje widzi mi się .... Dodam tylko , że koń ten kulał mniej , niż w przypadku zebrania się dużej ilości ropy , która potem rozsadza kopyto i wypływa ....
A że ropa robi różne psikusy , to lepiej niech wylezie i święty spokój ....
Jutro postaram się sama czułkami zbadać, chyba że wetka zadzwoni i przyjedzie to mi zbada. Wtedy się zobaczy . Ale raczej wątpię aby była to ropa, bo konisko  dzisiaj świrowało na lonży. 
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
10 lutego 2012 19:37
Moja kobyła miała ropę w kopycie po tym jak zgubiła podkowę(od tego zaczęła się moja historia z naturalnym werkowaniem i na szczęście przejrzałam na oczy 😉 ) również brykała na padoku a jednak ropa była, po okładach z rivanolu wyszła koronką i pozostało właśnie takie zgrubienie,później zostało ono jakby na kopycie które rosło i dopiero od niedawna kopytko jest gładkie.Ale ta bestia zawsze niewyżyta na padoku,może byś nie wiadomo jak kulawa ale z kolegami i tak po pastwisku zapiernicza 🙄
lacuna Mój jest bosy od zawsze. Po jakim czasie wyszła u was ropa??U nas jest 5 dzień kulawizny.
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
10 lutego 2012 19:50
Z tego co pamiętam około 4 dnia,koń 7 dni miał robione opatrunki z rivanolu później dwa dni przerwy i jeszcze przez 3 dni robiłam dla pewności.Wychodziła na mały padok w tym czasie sama albo z jednym koniem lub oprowadzałam ja w ręce,jak rozwaliła tego "bucika" to był robiony następny.Podobno stęp pomaga wyjść ropie,wydawało mi się prawdopodobne dlatego nie miała aresztu ku oburzeniu społeczności pensjonatu🙂
edit:złe słowo dobrałam i a jakoś mi to nie wyglądało 😉
Siwaaa,a dostał kon jakiś zwykły zastrzyk przeciwzapalny? Bo ta koronka wygląda na stan zapalny. Jak jest ropa -to tym bardziej przeciwzapalny potrzebny 😉
Wetka stwierdziła, że jak jest coś w kopycie to żaden zastrzyk tam nie pomoże. A taka koronka nie może być od moczenia ciągłego?? ( starałam się przy okładach aby duża ilość maści czy rivanolu była na piętkach, koń miał opatrunki po 20h, potem 2 h odpoczynku, i znowu moczenie,opatrunki.  Konia to  nie boli przy ucisku, stukaniu itp. A z ropą to  nie wiadomo czy jest. Na tę chwilę po okładach, maściach i moczeniach nic nie wyszło.
Moim zdaniem jest tylko krwiak. Oby. Jeszcze pare dni i będzie dobrze 🙂
Też mam takie myśli. Musiał przy-świrować na tej ogromnej grudzie ( ja sobie ledwo nóg na niej nie łamie), i stało się. Jutro wychodzi już na padok z końmi. I czekam aż doktor "czas" pomoże.
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
10 lutego 2012 21:23
A powiedz jeszcze jakie jest to zgrubienie w dotyku?Tzn suche i tylko sama wypukłość czy jakoś się różni?U mnie wtedy w tym miejscu było takie śliskie,jakby wilgotne i gładkie.Zastrzyk przeciwzapalny jak najbardziej pomoże jeśli wystąpiło jakieś zapalenie 😉
Aha i czy jest to tylko w tym miejscu czy z drugiej strony również?Jeśli tylko w tym miejscu to faktycznie krwiak prawdopodobny tak myślę.

A mam pytanka.Przymierzam sie do zakupu suplementów żeby wspomóc strzałkę,bo jedna wybitnie niedomaga niestety 🙁 znalazłam biotynę z cynkiem i miedzią od pana Podkowy i pytanie brzmi:Czy tlenek magnezu od tegoż pana może być?Tylko tam jest też żelazo..polecono mi magnez,cynk,miedź i jakoś chce to złożyć do kupy..
I drugie uprzedzam,ze dosć głupie pytanie ale co tam 😉 Jak z zachowaniem konia?Ludzie podają magnez na uspokojenie..a mi niekoniecznie na tym zależy 😁 chcę tylko pomóc kopytom.
lacuna jest  również z drugiej strony. Możliwe, że wetka jutro zajedzie to obejrzy. Jest to zwykła wypukłość jakby ktoś wstrzyknął tam wodę.
może tylko odmoczone od tych różnych specyfików?
Tak też mi się wydaje.  Tak jak np koń za długo stoi w błocie/wodzie na padoku i ma całą koronkę lekko uwypukloną.
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
10 lutego 2012 21:32
Możliwe i możliwe,że u mojej kobyły był ten sam powód bądź co bądź dobry tydzień miała to kopyto w moczone non stop.Weta warto wezwać ale chyba nie ma co panikować,pewnie samo zejdzie za kilka dni i niepotrzebne stresy tylko 😉
Pewnie i panikuję za bardzo. Ale same wiecie jak to jest, gdy naszemu zwierzakowi się coś dzieje, chce się pomóc w każdy sposób.  😉
Wetka obejrzy znowu na pewno. Bo chce ona też bardzo go kleszczami przebadać.  🙂
Lacuna, jak ja kupowałam magnez od p. Podkowy to miał do wyboru 3 rodzaje tlenku magnezu: 85% Mg, 89% Mg i spożywczy 99% Mg. Kiedyś przeliczałam zawartość żelaza w dawce jednodniowej i wychodziło odpowiednio 150 mg przy 85%, kilkanaście mg przy 89% i jakaś zupełnie śmieszna wartość w tym ostatnim.
Jeśli nie macie jakiś poważnych problemów z żelazem to spokojnie można kupić 89%.

Tak sobie zerkam włąśnie na str. p. Podkowy i przeraża mnie wzrost cen poszczególnych suplementów. Taki magnez 85% w przeciągu niespełna roku podrożał trzykrotnie.
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
10 lutego 2012 22:25
siwaaa trzymam kciuki :kwiatek:
Oka W takim razie chyba zamówię i będę podawała razem z ta biotyną.Ceny nieciekawe się zrobiły niestety,jeszcze przesyłka i już w ogóle niefajnie wychodzi 🙄 ale trudno już,poświęcę się i zobaczymy czy po 3 miesiącach podawania będą jakieś efekty..bo od zewnątrz już robię co mogę i nadal strzałka wygląda tak 😵 http://images49.fotosik.pl/1314/3421ed758c882d98gen.jpg  co ciekawe drugi przód za to ma się świetnie
U p. Podkowy pojawił się jeszcze jeden (czwarty) tlenek magnezu 94% w dobrej cenie a co do cen nie przesadzajcie dziewczyny ten najtańszy podrożał o 2 zł. I tak jego suplementy są zdecydowanie najtańsze a magnez nawet wielokrotnie tańszy od innych.
Ja podaje taki tlenek magnezu http://sklep-galvet.pl/tlenek-magnezu-min-83-1-kg-p-3741.html
można tu znaleźć dużo tanich dodatków. Nie zauważyłam u mojego konia ( dość spokojnego ) działania uspokajającego
A, jak juz podajemy sklepy z jedzonkiem -to znalazłam tanie stosunkowo wysłodki niemelasowane (jak ktos  potrzebuje niekoniecznie 2 tony :lol🙂 :
http://www.atos.sklep.pl/?p=p_193&sName=wyslodki-buraczane
Ja od miesiąca podaje wysłodki melasowane tof- na  podtuczenie i. Ale od chwili kiedy Armagedon zakulał, zaczęłam mu podawać ich mniej ale i płuczę je z 3-4 razy. Więc mam nadzieję, że się tych cukrów trochę pozbywam.

lacuna
-  nie dziękuję  :kwiatek:
Ale jestem pozytywnie nastawiona. Konisko poszło dzisiaj z końmi na padok, ale ze stajni wyleciał jak strzała i to po tej choler.. grudzie. Wszyscy się dziwili, gdzie on kuleje. Ale wzięłam na chwilkę go aby zakłusował na równym i na lewo jeszcze kuleje ( za to znowu brykał i chciał galopować jak głupi) .  Dalej z kopyta nic nie wyszło.  Sama dzisiaj bez wetki pouciskałam go czułkami.Nawet nie drgnął.  Opatrunki dalej robię.   Teraz tylko doktor czas nas czeka.  😀
A, jak juz podajemy sklepy z jedzonkiem -to znalazłam tanie stosunkowo wysłodki niemelasowane (jak ktos  potrzebuje niekoniecznie 2 tony :lol🙂 :
http://www.atos.sklep.pl/?p=p_193&sName=wyslodki-buraczane

Drogo no i podejrzanie ciemne są te wysłodki, nie melasowane są jasno popielate. Na allegro znalazłam ogłoszenie z małopolski facet za tonę chce nie całe 700zł. http://allegro.pl/wyslodki-buraczane-granulowane-25-ton-luz-pasza-i2113220273.html
Ode mnie trochę daleko  🙁
A, jak juz podajemy sklepy z jedzonkiem -to znalazłam tanie stosunkowo wysłodki niemelasowane (jak ktos  potrzebuje niekoniecznie 2 tony :lol🙂 :
http://www.atos.sklep.pl/?p=p_193&sName=wyslodki-buraczane


Jezu, ale jaka cena za worek  😲
Normalnie worek kosztuje ponad 100 zł, kupowałam juz w innym sklepie po 94 zł 😉 Tak wię 60 zł to luksus 😜
Normalnie to ja mam 100kg za 100zł 😉 Nie wiem co zrobię jak cukrownie zdecydują wszystko sprzedawać do spalarni  🙁
Wezyrowe   Mon cheval cheval!
12 lutego 2012 21:07
Hej możecie wypowiedzieć i pomóc ? wrzucam zdjęcia czterokopytnej :
TYŁ:



Po czym ?? od czego ? co to ? jak zaradzić co zrobić ? przyjmę każdę słowo .

I PRZÓD:



dea   primum non nocere
12 lutego 2012 21:18
OK, podstawa: kopyto (a dokładnie puszka kopytowa, ściana widoczna na zewnątrz) rośnie od gory (koronki) w stronę ziemi, na ziemi się wyciera (albo kowal przycina). Tak wygląda ślad po ropie, która uszła koronką (na samej górze). Nie zdarza się, żeby ropa poszła środkiem ściany, takie coś to zawsze ślad po ropie wychodzącej górą kopyta. Widzisz już, że od góry zdążylo troszkę rogu narosnąć, więc czas minął od samej "awarii". Nie ma potrzeby się tym przejmować, bo to już tylko historia, tak jak w innym wątku mogłaś (bez powyższego uzasadnienia) przeczytać.

Jeśli chcesz opinii w temacie samych kopyt, to je dokładnie wyczyść usuwając co najmniej kopystką wszystko co się "ruszy" na spodzie (nie przejmuj się jesli sporo proszku znajdziesz, nie zrobisz krzywdy usuwając to, co się proszkuje, to normalne w przerośniętych kopytach), zrób zdjęcia według wzoru, do którego masz link na pierwszej stronie (odpowiednie KĄTY są ważne, żeby aparat był prostopadle do kopyta i stojący na ziemi) i wtedy zapraszamy ponownie 🙂
Wezyrowe   Mon cheval cheval!
12 lutego 2012 21:27
Ok postaram się zrobić jak najszybciej i wrzucę . 🙂
potrzepuję namiary na dobrego kowala naturalnego w Rumi lub okolicach.
Mapę werkowaczy naturalnych masz na pierwszej stronie wątku. Chyba, że nie o taką osobę Ci chodzi.  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się