naturalna pielęgnacja kopyt

A czy przebywanie na mrozie, w śniegu może znieczulić ?

Wydaje mi się, że nie. Chyba że śnieg, grubą warstwą, przyssie się do podeszwy i będzie działać jak wkładka amortyzująca, ale to raczej na plus jak mniemam.
Być- moje konie nie są zachwycone takimi wkładkami 😤 To lodowe, twarde i uwierające wkładki 🙁
Dlatego napisałam "jak mniemam", bo to pierwsza zima z moim koniem i nie zaobserwowałam nic niepokojącego. Na razie, oczywiście.
Być- moje konie nie są zachwycone takimi wkładkami 😤 To lodowe, twarde i uwierające wkładki 🙁

Mojej też to baaardzo nie odpowiada :/
A ja napiszę nieprzepisowego posta.

JESTEM NA 500-tnej STRONIE MOJEGO ULUBIONEGO RE-VOLTOWEGO WĄTKU.  😜 😅
W takim razie, mam nadzieję, że tyko co 500 stron będę pisała, że z moim koniem jest coś nie tak 🙂
kasik, hucułka też spoko . Wesoło kłusowała dziś po łące , nawet nie mogłam ją (jej??) złapać .
I potwierdzam , moja trzeszczkowa emerytka porusza się lepiej zimą , zwł. gdy jest dużo śniegu . Choć teraz go za dużo nie ma to i tak jest poprawa. Można spokojnie strugać , bo umie dłuższą chwilę stać na tej chorej nodze.
tunrida, to też mój ulubiony wątek . I przy okazji tych 500 stron dziękuję wszystkim , którzy tak merytorycznie i z pasją się tu udzielają , bo dzięki Wam mogę na swój skromny sposób ratować konie przed kowalami - partaczami , czyli po prostu przed cierpieniem !  :kwiatek:  😅  :kwiatek:
Ansc-  nie wiem, gdzie jest mustad -ale tu jest tani i dość dobry:

http://horsepower.pl/horze-tarnik-do-kopyt-eco-p6669.html

A tu jest Dick tani:

[[a]]http://www.eva-tec.pl/cat,199_DICK__NO%C5%BBE_DICK__KO%C5%83SKIE_SPRAWY_TARNIKI_KOWALSKIE_RASZPLE[[a]]
Dziewczyny, ja widzę to inaczej. Moja odkąd spadł śnieg bardzo chętnie chodzi od piętki i jeszcze bardziej dokazuje. Mam wrażenie, że ta warstwa w ogóle jej nie przeszkadza.

Ja polecam ogólnie firmę Mustad, jeżeli ktoś chciałby mnie o zdanie zapytać.  😉
Ansc-   nie wiem, gdzie jest mustad -ale tu jest tani i dość dobry:

http://horsepower.pl/horze-tarnik-do-kopyt-eco-p6669.html

A tu jest Dick tani:

[[a]]http://www.eva-tec.pl/cat,199_DICK__NO%C5%BBE_DICK__KO%C5%83SKIE_SPRAWY_TARNIKI_KOWALSKIE_RASZPLE[[a]]

A czy takie tanie tarniki nie będą gorszej jakości??
Miał ktoś taki tani Dick ?
Być a u nas jest na odwrót! Flary u Drinka zrosły, więc zapuściłam mu ściany na grubość, no i dorobiliśmy się pęknięcia. Na ukos od podeszwy do brzegu ściany. Wróciłam więc grzecznie do piłowania na grubość, przynajmniej do linii wodnej.

Obydwa dziadki chodzą konsekwentnie od piętki i nie widziałam jeszcze, żeby któryś palcował! Nawet po zamarzniętym na kość błocku, który stworzył nam na padoku góry i doliny, po których konie chodzą jak paralityki. Ale ciągle z piętki... Jakieś dziwne te konie  😎
moim śnieg też nie przeszkadza, gruda też im nie straszna- chodzą od piętki tylko powoli i ostrożnie żeby nóg nie połamać, ale jak się młodemu śniegu nabiło, to kulał 🙁 Odpadło i było ok. Podeszwa gruba, pewnie zebrało się sporo martwego i izoluje. Śnieg się lekko od podeszwy rozpuszcza, ale jest taki mróz, że do tego przymarza warstwa śniego/lodu. Jak konie chodzą, to nic nie ma na kopytach, ale wystarczy, że zamarudzą przy siatce z kiszonką i mają takie lodowe podkładki na podeszwach (puszka kopytowa mokra, więc grzeje) a im głębsze mają michy, tym więcej tego nazbierają. Kopyta czyszczę kilkanaście minut po zamknięciu koni w przeciwnym razie nie jestem w stanie ich odkopać 😤
Cień na śniegu to ja do linii nie mogę, zaraz pęknięcie.

dea   primum non nocere
10 lutego 2012 08:18
Kupowałam te tarniki DICKa. To zwykły TURF, ten, który w ARPAVie sopockim jest dostępny za bodajże 117zł. Właśnie zamierzam zamówić kolejne. Pozdrawki dla wszystkich, cieszę się, że to już 500 stron dyskusji konstruyktywnych jakich mało... 🙂
Wszystkiego najlepszego z okazji 500 strony wątku 🙂 a współczucia dla tych, co dopiero dołączą i będą musieli od początku czytać hehe 🙂
Dziękuję Rzepka, muszę się zastanowić co kupić. Ostatnio wzięłam takie najtańsze i wytrzymały max 2 miesiące, wcześniej miałam droższy KERCKHAERT, merkury i też nie wiele dłużej wytrzymał. Ale zamówiłam w końcu cęgi więc może trochę oszczędzę wtedy tarnik 😉
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
10 lutego 2012 08:33
ansc, tarniki mustada w centrum hippiki jaszkowo wg aktualnego cennika: simonds red tang 85,19 zł, simonds heller 91,75 zł, simonds black heller i black master po 118,08 zł . Zastanawiam się nad zakupem, bo ten co mam przez moje niedbalstwo zardzewiał troszkę. Czy wiecie jaka jest róznica pomiędzy heller a black heller?
A jaki w nóż ma wąskie uszko?  Zamówiłam jeden, całkiem fajny ,ale to uszko ma dosyć duże.  Kolejny , który zamówiłam ma małe uszko, ale nadaje się do drapania po plecach :/ Więc teraz chcę kupić coś sprawdzonego. Możecie coś doradzić?
Dzięki Dea za informacje . Chyba zamówię ten DICK. Mój ostatni tarnik kosztował 125 zł (Simonds Heller Legend ) , to teraz spróbuję coś tańszego dla porównania ...
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
10 lutego 2012 09:11
A czy ktos może napisać jaka jest róznica użytkowa noża szerokiego i wąskiego?
ja wczoraj kupiłam hellera białego, zobaczę na ile starczy . Wcześniej kupowałam tattiniego jakieś najtańsze i po 4 koniach do wyrzucenia  😤

Wątkowi życzę kolejnych 500 stron 🙂
Wczoraj dzięki z postom piglet i branki na 70 - którejś stronie dostałam olśnienia  🥂 Dziękuję  :kwiatek: :kwiatek:
ja szerokiego noża używam do cięcia strzałki (jak muszę grot przyciąć), idzie równo, bo ma szeroką powierzchnię, ale w rowkach to już nie da rady, wtedy używam cienkiego. Sporo jednak zależy nie od szerokości noża ale od wyprofilowania ostrza 😉
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
10 lutego 2012 10:42
kasik, robi się jeszcze bardziej zawile 😉 Mozesz napisać coś więcej.
A czy ktos może napisać jaka jest róznica użytkowa noża szerokiego i wąskiego?

Mi wąski, po prostu lepiej leżał w dłoni i mogłam więcej zrobić. Teraz mam szeroki i sobie czasem coś pod nosem mruknę, niezadowolona. Dla mnie to kwestia szybkości, płynności ruchów.
hmmm, obawiam się, że ile nas tu jest tyle będzie "nożowych" gustów 😉 Ja na przykłądzie noży, które posiadam zauważyłam, że: mają różny kształt ostrzy (od prostych po łukowato wygięte), różną długość i szerokość ostrza. Mam krótkiego i wąskiego mustada, którego uwielbiam do ścian wsporowych oraz do wycinania farfocli z rowkach, nie używam go do cięcia strzałki (grota) bo jest zbyt prosty i sobie z tym nie radzę. Mam double S model rhino, który jest jeszcze lepszy do ścian wsporowych, choć jego uszko jest dość szerokie ale idealnie wyprofilowane, lubię nim grot przycinać, ale nic więcej. Jak muszę przyciąć strzałkę wychodzącą z miski, to używam no name, bo jest dość elastyczny i łukowato wygięty (obustronny) do ścian go nie używam 😉, mój drugi, tępy no name jest idealny do skrobania podeszwy, uszko me szerokie, ostrze dość proste....ale to moje gusta, z tym zestawem sobie radzę, choć marzę o prawym double S  :kocham🙁mam lewy)
Gillian   four letter word
10 lutego 2012 14:41
Ja muszę w końcu kupić sobie jakiś porządny nóż, może wtedy jakoś łatwiej będzie mi szło bo póki co moje zdolności operowania tym narzędziem są dość marne... najchętniej nie używałabym wcale 🙂
Również muszę zainwestować w lepszy tarnik i nóż. Agromowe już ledwo dają rade.

Konisko dalej kulawe. Chociaż może lepiej jest. Ropa ani nic innego się nie pojawiło.   Dzisiaj wzięłam go na lonże aby zobaczyć czy dalej kuleje, oczywiście były bryki,  próby galopy  🤦 w kłusie  na prawo koń praktycznie zero kulawizny, już się cieszyłam, że przeszło a na lewo jednak utyka .
Noga dalej jest ciepława, nawet dzisiaj z niej parowało. Ale koronka  "na końcu" po obu stronach jest uwypuklona, zdjęcie kiepskie bo z kom. podniosłam sierść  aby pokazać (mam nadzieję, że widać).  Czy to jest od ciągłego namaczania, plus opatrunki na noc?? Nie boli bo uciśnięciu, więc ropa na pewno to to nie jest. 


W poniedziałek biorę się za zrobienie tyłów. Z przodami jeszcze muszę poczekać. 🙁

edit: właśnie przyszły kleszcze/czułki. Aż w szoku jestem, że takim czymś wybada się m.in. ropę w kopycie.
Dla mnie to nie ropa. Koń z ropą w kopycie nie galopuje, nie bryka. Nie może stawać na tej nodze wcale.
Moja za to dziś szalała na padoku, łazi już od piętki jak dawniej  💃 Ten zły ruch był z powodu grudy na tylnej nodze, zaleczyłam maścią z antybiotykiem i nie ma śladu. Zaraz wrzucę zdjecie 🙂

E: wrzucam zdjęcie szczęśliwego konia 🙂
Co do sarkoida to nie wiem, być może to blizna.  🤔
Dobrze, że Twoja już normalnie chodzi. Teraz ja czekam kiedy u nas będzie okey.
Martwi mnie  ta "powiększona" koronka.
Może się skrobnął w koronkę na grudzie? Dziwne, że na jedną stronę chodzi lepiej  🤔
Dla mnie to nie od kopyta  🤔
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się