[quote author=Anka link=topic=49.msg1063718#msg1063718 date=1309925138] Efka Christus musi jeszcze rosnac! On dzieciak jest, ale na pewno bedzie pakero, jesli w tate pojdzie, a na to wyglada 🙂😉
Moj kon po polrocznej przerwie na pastwiskach, plus godzina w karuzeli, ale tu ze wzgledu na warunki pogodowe karuzela od miesiaca odpadla:
A tutaj moj kon po 2 latach treningu, oczywiscie trzeba wziac pod uwage ze kon wkkw ma tez odpoczynek 3-4 miesieczny, jest praca ale tylko podtrzymujaca, zadne obciazernia, ani trening. Trening wszechstronny, 15 letni xx.
Mysle ze to dluzej niz 2 lata, bo podajze 3 sezony startowe. Tak jak mowie jest to juz 15 letni XX, wiec nie napakuje sie jak nie wiadomo jaki pudzian, startuje od kwietnia do pazdziernika , pozniej do stycznia ma urlop, ale jest w ciaglym ruchu, i nie traci wiele na masie... staram sie przynajmniej , by nie tracil. Roztrenowania jako takiego do zera, nie ma.
crazy, Twój koń doskonale pokazuje, że XX nie "musi" być chudym śledziem z minimalnym umięśnieniem - wbrew panującej w niektórych kręgach opinii. Po prostu takie zdjęcia to się powinno drukować i nosić ze sobą na wypadek spotkania głąba twierdzącego że folblut nigdy nie przypakuje itd itp.
Od ostatnich zawodow do mniej wiecej lutego absolutnie nie skacze, ewentualnie 1 krzyzaczek, ale rzadko. Kon chodzi ok 4 razy w tyg pod siodlem, nie zawsze pode mna, mam 9 latke w stajni wazaca 30kg ktora sobie na nim pomyka. Teraz sprawe rozwiaze karuzela tez. Jazda to oik 30-40 min stepo klusa, z kilkoma zagalopowaniami, zero stresu, wymagan, totalna zabawa, wypuszczanie w dol plus padok wg mozliwosci pogodowych.
Ja ją kupiłam w wieku 5 lat chodzącą 2 tyg pod siodłem (koń zrobiony na wypinaczach 🙁) od świetnych hodowców 🙂 Jej była właścicielka powiedziała mi, że "zapomnieli" o niej podczas zajazdek i przedłużyła sobie dzieciństwo, co jej świetnie zrobiło 🙂 Wygląd Celi to w większości zasługa moich trenerów, bo bez nich zniszczyłabym tylko te konisko... Ale sama nie mogę uwierzyc czasem jak szybko moja dziewczynka się zmieniła 🙂 A to dopiero początek naszej współpracy 🙂🙂 Cieszę się, że Wam się podoba 🙂 :kwiatek:
Wałach, 7 lat, hann/sp Na początku chodził strasznie wyryjony, jakakolwiek próba nakłonienia go o kontaktu spotykała sie z odmową.
Pierwsze zdjęcie - kwiecień/maj 2011 Drugie - lipiec 2011 Trzecie i czwarte - sierpień 2011
Proszę o wyrozumiałość jeśli chodzi o owijki - zmęczone życiem rozciągnęły sie i po prostu spadły 😂 I o mój "cudowny" dosiad na 1 zdj - siodło za duże to i leciało mi się strasznie w tył a noga w przód 😉