o matko to pełny brat naszego Arka!! co się stało!!? 😕
z tego co wiem to złamanie nogi.
Do wątku dopisuję znanego wszystkim z kucykowej areny sportowej Bolero..
Bolero... Co to był za konik, skakał jak opętany, do tego był niesamowicie zwrotny.
No przykro...
A czy ktoś wie co się stało?
podobno płuca, ale nie wiem dokładnie... taka szkoda 🙁 [']
Kolejny wielki kasztan - Wolkenstein II 😵 Ech co za rok...
u mnie w stajni tydzień temu też pożegnaliśmy kobyłkę, młoda zdrowa i pstryk - złamała nogę tak paskudnie, że nie było co składać.
Pechowo coś w tym roku, oj pechowo.
Tak- Bolero coś z płucami, a co się stało Wolkensteinowi ?
Cudowne konie odchodzą, niestety... 🙁 [*]
Znaleziono go martwego w boksie 🙁
Julie zaczęło sie od upadku w wolicy zaklejenie i zapalenie opłucnej i niestety smutny koniec 🙁 A pamiętam jak jeszcze może 1,5 tygodnia czyściłam konia a on stał sobie na padoku i beztrosko wcinał sianko, bieeeeedny tak mi go szkoda, ale to już od dłuższego czasu o ile kojarze były jakieś problemy z oddychaniem itd 😕
u mnie w stajni tydzień temu też pożegnaliśmy kobyłkę, młoda zdrowa i pstryk - złamała nogę tak paskudnie, że nie było co składać.
Pechowo coś w tym roku, oj pechowo.
+ miała ogromne serce do skoków...
Szkoda, konia ;(
2.07.11-4.07.11 odszedł ogierek po Fabi i Idolu II 😕 😕 😕
monia, co się stało? 🙁
bardzo mi przykro, trzymaj się :kwiatek:
armara kurcze, przykro....najpierw tata potem syn, moja kobyłka po Wolkenstein II 🙁
Poncioch miał problem ze wstawaniem , jak ktoś pomógł mu wstać to ssał matkę ,brykał . Na drugi dzień dzwonie i pytam co z małym ,właściciel powiedział że z małym źle, że był wet podał leki ,zanim dojechałam źrebak zdechł .
Dziwne bo rozpoznał chorobę nóg 🤔wirek:
Kryłaś jeszcze Idolem? Oprócz taranta urodziło się coś po nim ?
Po Idolu jeszcze 2 klacze mają się oźrebić ,teraz mam od dziś pod opieką jedną klacz która ma termin na sobotę .Właściciel tak się przejął że wylądował w szpitalu .
monia może maluch padł na kulawkę skorowet z diagnozował coś z nogami🙁
ehh przeraża mnie tenwątek-same legendy i konie znajomych🙁
Karla mój wet powiedział że żadnej kulawki nie mógł mieć ,bo to by było zawcześnie ,stwierdził że to było podduszenie .Jechałam tam żeby masować nogi i małego ,dawać go do cycka . Wet stwierdził że 2 dni i będzie dobrze .
Właściciel wezwał innego weta on podał mu leki i źrebak po godzinie padł .
Dzień wcześniej wygladał tak jak na zdjęciu i nic nie było widać żeby coś mu dolegało ,napił się i zaczynał brykać ,nawet mu przemyłam pępek i nogę bo miał małą rankę .
kulawki wczesne to nawet pierwsze 72h od urodzenia
eh tak czy inaczej szkoda maluszka
Carlon 😕
uśpiony po upadku podczas konkursu potęgi skoku...
ms_konik widziałam ten wypadek, właśnie wróciłam z Gałkowa. Wspaniały koń... [*]
potęga skoku, 2,10m, upadek na łeb przy lądowaniu (podobno miał złamany kręgosłup?)
Z tego, co widziałam to wyglądało trochę jakby miał sparaliżowane tyły.
Na tej samej zasadzie się pewnie stało, jak u człowieka- skok na główkę->złamany kręgosłup->paraliż najczęściej dolnej części ciała.
O matko jeden z moich ulubionych koni 🙁