Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
do mnie doszło że wypadek miał miejsce w piątek jak były zawody w Swoszowicach skokowe, że ktoś spadł, na pewno był helikopter sprowadzany do pomocy, a osoba która spadła podobno była w śpiączce ale więcej nic nie wiem.. natomiast zacznę wprowadzać chyba bezwzględną selekcję koni rekreacyjnych..
Znaczy mi chodziło o tą sytuacje z panią początkującą skaczącą na kulawym koniu pod okiem pana stajennego. Koń się na panią zwalił miarzdząc jej miednice. Tak zeznawała Pani trzymjaca u nas konia, wczesniej jeździła własnie we Włosani. Ale ktoś sie tu żywo wypowiadał na ten temt to myslam ze cos wiecie.
uuuu...to Pani widać miała chody...bo np do złamanego kręgosłupa, miażdżonej miednicy i otwartych złamań rąk śmigło nie przylatuje tak szybko... 😤
trzeba czekać na karetkę z pszczyny 😀iabeł: 40 minut 😤 leżeć i wyć...
chyba ze się poprawiło przez ostatnie czasy 😀iabeł: albo że wzywający NIE nakłamie CO SIĘ STAŁO 😀iabeł:
Do Mustanga też przyleciał chyba ze dwa razy, a nawet złamań nie było. Więc to możliwe.
Do Starego Młyna też raz przyleciał, ale to dziecko zleciało. Z tego co pamiętam była przytomna i nic wielkiego się nie stało.
po tą Panią przyjechała R-ka. Zresztą nie chodzi o to, jaki czy kartetka, czy helikopter, ale o fakt, kto prowadzi zajęcia rekreacyjne, jaka są kompetencje tej osoby i jak dobiera stopień trudności ćwiczeń do umiejętnosci jeźdźca oraz kondycję konia.
Wypadki się zdarząją i będą zdarzać, bo to jest sport urazowy, ale są pewne zasady prowadzenia rekreacji.
Czy kobyłka była aktualnie kulawa to nie wiem, wiem, że miala problemy z nogami i zalecenie od weta było, żeby nie skakać... Nie wiem na ile to prawda, ale ponoć Pan stajnny (dodam, że nie ma on uprawnień) ustawił rekreantce na tej właśnie kobyłce przeszkode około (jak nie ponad) metr wysokości... Wypadek mógł się zdarzyć zawsze, ale nie tak bezsensowny i nie przy kimś, kto nie powinien jednak tych jazd prowadzić...
A co do samej sytuacji we Włosaniu to nie mam pojęcia... poza tym, że billboard z Zakopianki zniknął 👀
Uprawnienia czy też ich brak nie gwarantują zdrowego rozsądku instruktora.
Spotykam się z dobrymi "szkoleniowcami" bez jakichkolwiek papierów i z instruktorami z licencją, którzy nie maja "pojęcia o pojęciu".
Może to niepoprawne politycznie co piszę - ale samo życie
Jasne, że samo życie, tak też się zdarza. Ale nie powinno. W końcu to jest ośrodek rekreacyjny. To tak, jakby nauczyciel w szkole nie miał uprawnień do wykonywania zawodu, lub lekarz nie miał dyplomu, a wykonywaliby tą pracę. Ja wiem, że w czasie wojny uczyli licealiści, a leczyły sanitariuszki. Ale to nie jest ten przypadek, tylko totalnego braku odpowiedzialności i za człowieka i za zwierzę.
Niestety takie "zdarzenia" są też przyczyną, że wielu rodziców truchleje na słowa mamo tato ja chcę jeździć konno.
fabapi - racja, instruktorzy tez bywają różni... Ale inne sa konsekwencje w stosunku do ośrodka (chyba), jak wypadek przytrafi się pod okiem kogoś z papierem niż jak stanie się to samo przy kimś, kto nie powinien tych zajęć prowadzic... Nie jest tak?
Macie rację. Uprawnienia trzeba mieć - na wszelki wypadek
Zmieniając temat: Wie ktoś może co o SK Czekaj Land w Łuczanowicach i Kocmyrzowie? :kwiatek: I szukam jakiegoś pensjonatu do którego jest dobry dojazd z Nowej Huty? Znacie jakieś pensjonaty do 600 zł?
Re voltowa Pacia nie polecała mi Czekaj landu. z NH zalezy gdzie mieszkasz? Mustang, bodzanów, niepołomice, niegardów 😀
Horka czemu? wiesz coś więcej na ten temat? Mustang jest po tej drugiej stronie Krakowa. Chodzi mi o stajnie do kórej mogę dojechać nie przejeżdżając przez centrum miasta (korki) 🙂
łania ze względu między innymi na dużą rekreację i brak miejsc zazwyczaj 😉 Ale ty byłaś tam niedawno więc się nie wtrącam 😉
A w kocmyrzowie też o miejsce ciężko
Z tego co wiem to w Kocmyrzowie obecnie jakieś miejsce by się znalazło.
A co do szczegółów, to poszło PW :kwiatek:
Czekaj Land odradzam, głównie ze względu na właścicieli i mnóstwo koniareczek.
Ja też raczej odradzam- głownie dla tego, że jazdy prowadzą 12 latki bez żadnych uprawnień.
A wie ktoś może coś o stajni Anny Malingy w Mogile na Jerzynowej?
wiem, pensjonatu tam nie ma i nie będzie 🙂 są tylko konie ułańskie, ułani i kilka jeżdżących rekreacyjnie dziewczyn
chyba że w mogile jest jeszcze jedna stajnia, bo byc może mówię o innej 🙂
Ja też raczej odradzam- głownie dla tego, że jazdy prowadzą 12 latki bez żadnych uprawnień.
Dokładnie...
Carunia była Ewelina, ale jej już nie ma... A szkoda, bo sama mieszkam prawie w Mogile, więc blisko 🙂
Ja tez mówię NIE na Czekaj Land....
Jak mieszkałam w Hucie, najbliżej miałam zawsze do Polsadu, Pegaza i na Węgrzce, teraz doszedł wspaniały ośrodek Szarych, z Huty nie jest daleko i nie przez miasto
Szarzy mają naprawdę super ośrodek ale cena...
z NH zalezy gdzie mieszkasz? Mustang, bodzanów, niepołomice, niegardów 😀
W Bodzanowie nie ma wolnych miejsc, więc w grę wchodzi co najwyżej "lista kolejkowa" 😉. Ale zawsze można wpaść z wizytą 🙂.
łania, fakt, cena jest duża, a z tego, co słyszałam, ma jeszcze wzrosnąć.
A wracając do dawnego tematu - ja tam się trzymają Niepołomice? 😉
Mam sporo filmików z wczorajszego towarzyskiego WKKW w Bolęcinie wrzucam je cały czas na kanał Szarży :
http://www.youtube.com/user/kjszarza , nie wiem czy dodam dziś wszystko ale zapraszam do ogladania 🙂
A ktoś ma zdjęcia ze stajni w Targowisku?
Ja osobiście jestem zauroczona stajnią Szarych. Gdyby mnie tylko było stać na trzymanie koni tam, nie zastanawiałabym się ani chwili 😜
Gdy piszecie o Niepolomicach to macie na mysli osrodek, w ktorym stawiaja (badz wczesniej mocno stawiali) na sport.
A nie ten drugi (tez z hala) nastawiony glownie na hipoterapie ?